Pozostała nam ostatnia suczka- Fryga
Ogrom rozpierającej radości w tym szczenięciu drzemie.
Bezproblemowa, śliczna, wesoła...wie jak zaskarbić sobie serca.
Podczas dzisiejszej wizyty "babci Uchatkowej" bez pardonu wdrapała się na kolana i zadowolona atrakcyjną miejscówką usnęła :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz